piątek, 16 października 2015

Kolory liści

Dzisiaj razem z przedszkolakami postanowiliśmy troszkę poeksperymentować :) Sprawdzaliśmy czy w liściach są kolory, a jeśli tak to jakie? Najpierw w moździerzu ugniataliśmy liście, a potem wkładaliśmy je do szklaneczek. Następnie zalaliśmy je spirytusem (stąd specyficzny zapach dzisiejszego popołudnia w naszej sali ;)). Szklaneczki przykryliśmy folią aluminiową i włożyliśmy do dużego naczynia, do którego nalaliśmy gorącej wody - aby przyśpieszyć proces wydobywania kolorów. Po około pół godzinie spirytus przyjął kolory liści. Na koniec włożyliśmy do szklaneczek paski filtru do kawy i czekaliśmy kolejną godzinę, aby zobaczyć jakie barwniki znajdują się w kolejnych liściach.













Sposób znaleziony tutaj. :)

4 komentarze:

  1. Może podać linka, skąd płynęła inspiracja? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak zawsze w ferworze zachwytu nad tym, że się udało zapomnę, już jest :)

      Usuń
  2. Gdzie można kupić białe filtry? Ja w polskich sklepach widziałam tylko beżowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja swoje kupiłam w intermarche (produkt "sklepu") - taka reklama ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...